niedziela, 18 listopada 2018

Epilog vol.5

"CZKAWKA"

Smok stał się moim najlepszym przyjacielem, a bogowie nadali mi imię "Smoczy Jeździec".


    Nareszcie czułem się wolny. Po tylu latach cierpień wreszcie zaznałem upragnionego spokoju.
    Niepewnym krokiem zbliżyłem się do leżącego czarnego smoka. Uśmiech nie schodził mi z twarzy.
- Szczerbatek – powiedziałem, mając łzy w oczach, a zaskoczony gad podniósł swój łepek – Tęskniłeś?
    Jego mordkę również ozdobił uśmiech.


~*~


tego miało nie być, ale skapnęłam się, że Czkawka po swojej śmierci nie odezwał się ani słowem, więc noo, taki trochę przypał xD
gif idealnie łączy przeszłość Szczerkawki i aktualny stan, bo żeby nie było, Czkawka nie zmartwychwstał (już nie) + to jest już po śmierci Szczerba, gdy spotkali się ponownie ^^
ten jeden jedyny raz wytłumaczę Wam sytuacje liryczną xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz